środa, 6 kwietnia 2011

Brak słów...nadchodzi nowe słownictwo

Przez przypadek natknęłam się dziś na bloga Stardoll for bitches. O tym blogu słyszałam już dużo wcześniej i jak wtedy tak i teraz wywołuje on u mnie nie smak zarówno swoją nazwą jak i nagłówkiem a także tym jak oni tam piszą. Oto najświeższy przykład:



Chodzi o ten płaszczyk:

Autorem tego postu jest niejaka dajcukierka i tytuł posta "Mam świeczki w oczach"

Wg. autorki każdy kto sprzedaje ubrania DKNY po 2 sd to jest cytuje " SuperMegaExtraZajebiścieNamaksaMadaFakaWielkimOgromniaściastym pokemonem" no cóż, dobrze wiedzieć że istnieje takie słownictwo. Pierwszy raz się z nim spotykam :))
Pomijam już fakt że ktoś się mógł wymieniać, a ten płaszcz wcale nie jest taki cenny. Nie warto z jego powodu płakać ani pisać  notki na blogu nawet jak nie ma o czym. W tym momencie cukiereczku to uważam cię za niezbyt mądrą osóbkę, która wcale się nie zna na wartości DKNY, bo z powodu tego płaszcza nie warto płakać, a swoim słownictwem udowodniłaś że POKEMONEM to ty jesteś i to takim jakiego dawno nie spotkałam...
Tak na pocieszenie to ci powiem, że ja ostatnio sprzedawałam scube i jakaś ruska była szybsza i wykupiła ją za 2 sd ;/ i wcale się nie uważam za supermegazaj....pokemona jak to ty opisałaś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz